poniedziałek, 10 lutego 2014

Rozdział 10 - " Teraz jest idealnie "

* Oczami Cary *

Siedziałam sam w domu chłopców. Postanowiłam trochę posprzątać. Zaczęłam od salonu, który był najbrudniejszy.
- No. Teraz jest idealnie.- spojrzałam na swoje dzieło.


Usiadłam na kanapie i spojrzałam na zegarek.
- Dopiero trzecia - powiedziałam sama do siebie.
Postanowiłam wziąć długą, odprężającą kąpiel ...

* Oczami Emily *

Razem z Connorem leżeliśmy już ze śmiechu. Na szczęście jego humor nie przeminął i nadal jest taki zabawny jak kiedyś.
- I jak ci się teraz układa ? - zapytał.
- Całkiem nieźle. Jestem w Londynie dopiero od kilku tygodni więc jeszcze nawet dobrze nie zdążyłam go poznać . - uśmiechnęłam się.
- Mam do ciebie pytanie. Ale musisz mi na nie szczerze odpowiedzieć. - odparł.
- Dajesz - mrugnęłam do niego.
- No bo wiesz czy .. No ... Cara .. Ma .. Kogoś  ..? - zapytał niepewnie. - Nie będę cię owijać w butelkę. Zakochałem się w niej. Nie mogę przestać o niej myśleć. - dodał zmartwiony.
- No wiesz .. - mówiłam. - Cara jest teraz szczęśliwa z Zaynem i na razie ma w planach zbudować z nim stały związek. - powiedziałam już poważna.
- Aha. Dobrze. Życzę jej szczęścia - uśmiechnął się.
Nagle zadzwoniła do mnie Cara.
- Przepraszam muszę odebrać - powiedziałam i wyszłam z pokoju.
- Emily proszę możesz przyjechać ? - zapytała.
- Coś się stało ? - zapytałam.
- Tak. Strasznie się czuje. - powiedziała.
- Okej. Już jadę - mówiłam wyłączając czerwoną słuchawkę.
- Connor przepraszam muszę już iść. To coś pilnego - powiedziałam i ucałowałam jego policzek.
- To cześć - powiedział zamykając za mną drzwi.

* Kilka minut później *

- Już jestem - zawołam wchodząc do mieszkania chłopaków.
- To dobrze - powiedziała.
- Może powinnaś iść do lekarza ? - zapytałam.
- To chodź - wzięła swoją torebkę.
W gabinecie nie było ludzi więc szybko weszła. Po chwili wyszła z gabinetu.
- Wejdziemy do apteki jeszcze tylko po leki - powiedziała.
Cara weszła sama do apteki i kupiła potrzebne leki. Wchodząc w próg drzwi Cara od razu popędziła do łazienki  a ja usiadłam na kanapie nagle z łazienki wydobył się głośny krzyk ...

Kate ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz