piątek, 14 lutego 2014

Rozdział 16 - " Oj nie buldocz się "

* Oczami Cary *

Podeszłam do drzwi tarasowych i zauważyłam, że chłopaki siedzą przygnębieni na leżakach.
- Ej Emily .. hmm ... dlaczego oni tam siedzą ? - zapytałam.
- Mają karę. O kurczę przecież oni za niedługo mają wyjść do studia na próbę - powiedziałam odsuwając szybę.
- O pani łaskawa nas otworzyła - powiedział Liam wchodząc do domu.
- Oj nie buldocz się Liam - Emily ucałowała go w policzek.
- Danielle może zazdrościć - odparł Nialler.
- Chłopaki szykujcie się, bo nie zdążycie - przestrzegłam ich.
Po chwili drzwi się otworzyły.
- Cześć dziewczyny - przywitała nas Eleanor. - I .. cześć.. chłopaki - machnęła do nich dziewczyna.
- Dobra. idziemy ? - zapytałam.
- Już chwila tylko skoczę po moją torebkę. - powiedziała Emily.
Nagle dziewczyna zbiegła po schodach ze swoją listonoszką i mogłyśmy już iść.

* W galerii handlowej *

- Ale ona jest duża - powiedziałam ze zdziwieniem.
- Chyba naprawdę nie widziałaś jeszcze Londyńskich centrum Handlowych - uśmiechnęła się Eleanor. 

Weszłyśmy do jednego ze sklepów i zaczęłyśmy przeglądać ciuchy.
- A co powiecie na to ? - zapytała Emily.
- Jest cudowne idź się przebrać - powiedziała Eleanor.
- Dobrze. - powiedziała i po chwili miała już na sobie tą piękną sukienkę.
- Wyglądasz bosko - powiedziałam do Emily.
- To skoro mówicie, że ładnie w niej wyglądam to pójdę ją kupić - powiedziała i poszłyśmy w stronę kasy.
Po dwóch godzinach przeszliśmy już całą galerię.
- Dziewczyny patrzcie jakie piękne szpilki - powiedziała Emily a po chwili wróciła ze sklepu z czterema parami butów.
- Patrzcie na te, a na te, a te jakie piękne. - mówiła.
- Dziewczyny ja muszę lecieć. Widzimy się niedługo - ucałowała nasze policzki.
- Papa - odmachałyśmy jej z Emily.
- No to co robimy ? - zapytałam.
- o a jak to co ? Idziemy do domu - powiedziała uśmiechnięta Emily.

 * Oczami Emily *

Weszłyśmy z Carą na do domu i udałyśmy się do mojego pokoju.
- Poczekaj chwile idę zanieść te buty do garderoby. - powiedziałam z uśmiechem.
- Idę z tobą - powiedziała Cara.
- O matko ile ty masz butów ! - krzyknęła Cara.


- Co ty ! - krzyknęłam to jest tylko połowa - powiedziałam.
- Jak ty tu wszystko przytargałaś ? - zapytała.
- Połowę zakupów zrobiłam tu w samym Londynie, a połowę przysłała mi mama - uśmiechnęłam się i otworzyłam drugą szafę z butami.

Wyciągnęłam wieszaki i zaczęłam układać poszczególne sukienki.
- Tu jest pięknie. Ile ty masz tych rzeczy. - powiedziała Cara oglądając najrozmaitsze sukienki. - Chodź się poprzebieramy - powiedziała Cara.
- A wiesz to nawet nie jest taki głupi pomysł - zaśmiałam się.
Po chwili Cara wbiegła do pokoju w pięknej sukience.
- Wyglądasz wyśmienicie - powiedziałam a ona wręczyła mi ciuchy.
- Magiczna - powiedziała, gdy weszłam. Nagle wręczyła mi jeszcze parę szpilek  
- Teraz idealnie. - zeszłyśmy na dół śmiejąc się z siebie nawzajem, gdy nagle drzwi się otworzyły i wparowali chłopcy.
- Cześć dziewczyny już .. - powiedział Harry, który zaczął się we mnie wpatrywać jak zaczarowany.
- Wy wy wy wy wy wy wy wyglądacie przecudnie - w końcu wykrztusił to z siebie.
- No to skoro tak wyglądacie to idziemy do klubu - uśmiechnął się Louis.
- Poczekajcie tu chwile a my pójdziemy się przebrać - powiedział Nialler.
- Emily buty ! - krzyknęła nagle Cara.
- Co ? - zapytałam jej.
- No zapomniałaś wybrać dla mnie szpilek ! - krzyknęła i wzięła mnie za rękę wbiegając na góre do mojej garderoby.
- Proszę - podałam jej jedne z moich ulubionych szpilek.
- Dziękuje są piękne - powiedziała przytulając mnie.
założyłam tylko naszyjnik i zamknęłam garderobę jak i mój pokój na klucz.
- Idziemy - powiedziałam i poszłam w stronę drzwi.
- Cześć Kochanie - złapał mnie w talii Harry.
- Ha ha ha - podałam mu rękę i wyszliśmy do limuzyny. 
 Pojawiliśmy się w ogromnym klubie w centrum Londynu.
- Chodź zatańczyć kochanie - powiedział Harry łapiąc mnie za rękę. 
Podczas tańca zaczął się do mnie zbliżać kiedy w końcu nasze usta tchnęły w długim namiętnym pocałunku .. 

Kate. ♥ 

__________________________________________________________

 Przepraszam, że takie krótkie i nie na temat. Nie
miałam weny jak widać ale następnym razem się postaram
Czytasz = komentujesz.

Kate ♥ 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz